Gwarancja bez tajemnic

Aleksandra Marczak

Obowiązki, jakie ma producent telefonu wobec nas, nie kończą się z chwilą, gdy powrócimy ze świeżo zakupionym sprzętem do domu. Wraz z nową komórką otrzymujemy gwarancję – co to oznacza w praktyce?
Karta gwarancyjną, która dołączona jest do nowo kupionego telefonu, reguluje zakres odpowiedzialności producenta za sprzęt, który nam sprzedał. To w niej znajdziemy informacje, które części aparatu podlegają naprawie lub wymianie, a które nie oraz ile trwa okres gwarancji – ponieważ, wbrew powszechnym wyobrażeniom, nie ma jednego uniwersalnego, a dotyczy on indywidualnie konkretnego modelu komórki. By móc z tego później skorzystać, zawsze należy zachować kartę gwarancyjną i dowód zakupu (jeśli karta nie została podstemplowana przy zawieraniu transakcji).


Choć to producent ręczy za wypuszczony ze swojej fabryki towar, w procesie reklamacji pośredniczy sprzedawca i to do niego udajemy się z uszkodzonym sprzętem. Era załatwia więc sprawę w naszym imieniu.

Wystąpiła usterka. Co robić?

Choć to producent ręczy za wypuszczony ze swojej fabryki towar, w procesie reklamacji zazwyczaj pośredniczy sprzedawca i to do niego udajemy się z uszkodzonym sprzętem. Tak też jest w  naszym przypadku - bierzemy na siebie kwestię kontaktu z producentem, załatwiając sprawę w imieniu użytkowników Ery. W razie awarii, należy więc udać się do dowolnego punktu Ery wraz z uszkodzonym telefonem i kartą gwarancyjną (oraz dowodem zakupu, jeśli ta nie została wypełniona przez sprzedającego). W przypadku, gdy to telefon uległ usterce, możemy oczywiście udać się bezpośrednio do autoryzowanego serwisu producenckiego, jeśli tylko będzie nam tak wygodniej. Jeśli, natomiast, mamy zastrzeżenia co do niezgodności towaru z umową, wtedy trzeba się udać bezpośrednio do salonu, sklepu firmowego lub autoryzowanego punktu sprzedaży – do miejsca, w którym otrzymaliśmy telefon wraz z dokumentem potwierdzającym zakup. Po oddaniu komórki do serwisu oczekujemy decyzji o uznaniu lub nie naszych roszczeń. Ewentualna odmowa musi zawsze być oparta na ekspertyzie wykonanej w autoryzowanym serwisie producenta. Gdy ta przejdzie pomyślnie, oczekujemy na naprawiony sprzęt nie dłużej niż to przewidują warunki gwarancji zawarte w karcie.

Jeśli nie był to pierwszy raz…

Co robić, gdy ten sam egzemplarz nawali kolejny raz? No cóż… nikomu tego nie życzymy, ale w takim przypadku zasada jest taka: gdy objęta gwarancją usterka powtarza się mimo naprawy, możemy towar wymienić. Gdy mimo tego mamy te same problemy z naszym telefonem, możemy ubiegać się o obniżenie jego ceny lub odstąpić od umowy. Mamy do tego prawo także wtedy, gdy naprawa/wymiana okazuje się z jakiś przyczyn niemożliwa, zbyt kosztowna albo jeśli sprzedawca nie wywiąże się z niej w odpowiednim czasie (określonym w umowie i karcie gwarancyjnej).

Mimo, że w ostatnich latach obserwujemy progres w sprawności rozpatrywania reklamacji i ogólno pojętej obsłudze klienta w naszym kraju, to jednak złośliwość rzeczy martwych pozostaje niewzruszona na tym poziomie co zawsze. Może i to się zacznie zmieniać? Właśnie tego Wam i sobie życzymy.